Jak pewnie wiecie, świat Malutkiego Liska i Wielkiego Dzika rządzi się własnymi prawami i żaden człowiek nie ma do niego wstępu, nawet ja – autorka! Na szczęście wysyłam tam co jakiś czas swoją wspaniałą przedstawicielkę – Kocinę. To ona przynosi mi wiele ważnych informacji o Lisiej Dolinie